"Bogowie" z Borowskiej szukają sparaliżowanych pacjentów. Do eksperymentu medycznego [FOTO]

środa, 9.3.2016 10:07 1933 0

Pięć lat temu został przykuty do wózka inwalidzkiego, teraz może jeździć po parku na trójkołowym rowerze. Neurochirurdzy ze szpitala przy Borowskiej dali nadzieję Dariuszowi Fidyce, 41-letniemu pacjentowi z całkowicie przerwanym rdzeniem kręgowym. Teraz lekarze z Wrocławia na całym świecie szukają dwóch kolejnych pacjentów, którzy mogliby wziąć udział w badaniach klinicznych. 

Dariusz Fidyka

CZYTAJ WIĘCEJ: Postawili na nogi sparaliżowanego pacjenta i szukają dwóch kolejnych kandydatów

- Na początku Dariusz Fidyka nie mógł utrzymać się samodzielnie czy poręczy. Po sześciu miesiącach od operacji mógł już sam stać, po roku był w stanie przejść kilkanaście centymetrów na sekundę, asekurując się na poręczach. Po 35 miesiącach wsiadł na rower stacjonarny, a po 39 poruszał się na specjalnie skonstruowanym dla niego rowerze na trzech kółkach – wylicza doc. Paweł Tabakow, neurochirurg, który operował Darusza Fidykę.

Kadr z filmu. 39 miesięcy po operacji Dariusz Fidyka jedzie na rowerze w Parku Szczytnickim (z prawej doc. Tabakow)

Zespół specjalistów z Wrocławia, z Tabakowem na czele, chce powtórzyć eksperyment medyczny i rusza z projektem "Walk again", który ma na celu poszukiwanie na całym świecie kolejnych dwóch pacjentów, którzy poddani zostaną tej nowatorskiej metodzie leczenia i przejdą kompleksową rehabilitację pod okiem najlepszych specjalistów z Polski i Wielkiej Brytanii.

Jak podkreśla doc. Tabakow, znalezienie pacjentów z całkowicie przerwanym rdzeniem kręgowym jest niezmiernie trudne, gdyż taki rodzaj urazu stanowi zaledwie 5% wszystkich urazów kręgosłupa. W Polsce pacjent z takim urazem "trafia się" raz na pięć lat.

Dariusz Fidyka, 41-letni strażak, w 2010 roku otrzymał kilkanaście ciosów nożem w plecy (odcinek piersiowy kręgosłupa) i stracił władzę w nogach. Został skazany na wózek inwalidzki. W 2012 roku pacjent przeszedł eksperymentalną operację (przeprowadzoną przez doc. Tabakowa i prof. Jarmundowicza) polegającą na wszczepieniu w rdzeń kręgowy komórek glejowych pobranych z własnej opuszki węchowej znajdującej się w mózgu.

Teraz pacjent odzyskał czucie w kończynach i funkcje seksualne. Może również sam jeździć na specjalnie skonstruowanym dla niego rowerze.

- Mój dzień wygląda tak, że od godziny 8 do 11 mam ćwiczenia, potem druga tura znów od 14 do 17. W ramach programu mam zapewnioną rehabilitację do końca roku – mówi Dariusz Fidyka, ale podkreśla, że lekarze nigdy mu nie obiecywali, że kiedyś stanie na nogi. – Po operacji były bóle, chwile zwątpienia, każde ćwiczenie było trudne do zrobienia. Przechodziłem załamania psychiczne, gdy po trzech miesiącach ćwiczeń coś się zatrzymywało, ale potem znów coś się ruszało i to mi dawało siłę do dalszej pracy.

Jak znaleźć się w programie "Walk again"? – Pacjent najpierw musi się zalogować na naszą stronę i wprowadzić informacje na swój temat oraz przekazać nam skany rezonansu magnetycznego. W ciągu 60 dni od zgłoszenia odpisujemy, czy dana osoba została zakwalifikowana. Drugi etap odbywa się w Poznaniu, gdzie przez trzy dni specjaliści badają rdzeń kręgowy. Pacjent przechodzi wtedy również testy psychologiczne. Po 60 dniach również dajemy odpowiedź, kto został zakwalifikowany do trzeciego etapu – tłumaczy Tabakow.

Trzeci etap to już przyjazd do Polski na trzy lata, podczas których pacjent zostaje poddany operacji oraz rehabilitacji.

Kryteria włączenia pacjenta do programu:

- urazowe przerwanie ciągłości rdzenia kręgowego, np. w wyniku zranienia ostrym przedmiotem

- potwierdzenie przerwania rdzenia w badaniu rezonansem magnetycznym (MRI)

- całkowite zniesienie czucia i zależnych od woli ruchów mięśni w obszarach zaopatrywanych przez rdzeń poniżej miejsca jego uszkodzenia (stopień uszkodzenia ASIA A, Frankel A - w razie wątpliwości pacjent powinien skorzystać z opinii lokalnego neurologa/neurochirurga co do stopnia ciężkości uszkodzenia)

- wiek od 16 do 65 lat

- pacjent poddawany ciągłej rehabilitacji

- dobra motywacja i gotowość do współpracy, brak zaburzeń psychicznych i umysłowych

- w przypadku osób mieszkających za granicą, gotowość do spędzenia w Polsce (wraz z osobą towarzyszącą) okresu 3 lat (z przerwami).

Kryteria, które dyskwalifikują z programu:

- współistniejące uszkodzenie bądź choroba w ośrodkowym lub obwodowym układzie nerwowym

- istotne zwężenie kanału kręgowego w miejscu urazu lub niestabilność kręgosłupa

- atrofia mięśni lub istotnie ograniczona ruchomość w stawach porażonych kończyn (np. wskutek skostnień okołostawowych)

- silne bóle neuropatyczne

- poważna choroba układowa, jak nowotwór, choroba zakaźna, cukrzyca itp.

- przewlekłe zaburzenia węchu, nowotwory jamy nosowej

- choroba układu krążenia, rozrusznik serca lub posiadanie jakiegokolwiek implantu ferromagnetycznego

- udział pacjenta w innych komórkowych terapiach eksperymentalnych.

- Nasza strona jest jedyną formą zgłoszenia się do programu. Chcemy, aby nasz projekt był niezależny i dawał wszystkim równe szanse – podkreśla Tabakow.  – Nie odpowiadamy na listy ani na telefony. Strona jest jedyną drogą rejestracji.

STRONA INTERNETOWA PROGRAMU WALK AGAIN

Koszt trzyletniej eksperymentalnej terapii, czyli 250 tys. funtów brytyjskich za jednego pacjenta, pokrywa w całości Nicholls Spinal Injury Foundation.

Adriana Boruszewska Doba.pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)