"Najbardziej dramatyczna sytuacja na Dolnym Śląsku ma miejsce w gminie Szczytna"

środa, 9.8.2017 09:42 16759 3

Kontaktu z tą rośliną należy kategorycznie unikać, gdyż może to prowadzić do niebezpiecznych, kończących się wizytą w szpitalu, poparzeń. Mowa o barszczu Sosonowskiego, którego z roku na rok jest niestety coraz więcej. Jak się okazuje najgorsza sytuacja na Dolnym Śląsku dotycząca występowania rośliny jest obecnie w gminie Szczytna.

- Najbardziej dramatyczna sytuacja na Dolnym Śląsku ma miejsce w gminie Szczytna – przyznaje w rozmowie z portalem Doba.pl, dr Zygmunt Dajdok z z Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Wrocławskiego. - W Łężycach istniała stacja doświadczalna byłej Akademii Rolniczej. Były tam takie poletka, na które barszcz został wprowadzony, tak jak zresztą w większości w Polsce, dla celów hodowlanych. Barszcz Sosonowskiego był kiedyś przewidywany do uprawy jako bardzo dobra pasza, która daje duży przyrost biomasy. Jak się okazało, że powoduje też poparzenia u zwierząt to wycofano się z uprawy jednak nie wszystkie stacje doświadczalne zadbały o to żeby tą roślinę usunąć. Nie zrobiono tego także w Łężycach - dodaje.

 

Na terenie Łężyc barszcz Sosnowskiego występuje głównie na gruntach prywatnych. Dwa lata temu gmina Szczytna ubiegała się jednak o środki na zwalczanie rośliny. Niestety bezskutecznie.

- My, jako gmina występowaliśmy o środki w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska. Złożyliśmy wniosek i po pierwszej weryfikacji mieliśmy informację, że otrzymamy środki na usunięcie go ze wszystkich gruntów, niezależnie od tego kto jest właścicielem. To było dwa lata temu. Środki te zostały jednak zblokowane, a program został zlikwidowany i nie dostaliśmy złotówki. W tej chwili gmina wystosowała apele do właścicieli gruntów z prośbą o usuwanie roślin. Jest to jednak w dalszym ciągu sprawa nierozstrzygnięta - mówi Marek Szpanier, burmistrz Szczytnej. - W okolicach Łężyc, w miejscach, gdzie występuje roślina są cieki wodne i to właśnie tymi ciekami nasiona barszczu spływają w dół. W tej chwili można powiedzieć, że od Łężyc przez Szczytną, Polanicę i nawet początki miasta Kłodzka jest już barszcz Sosonowskiego.

Należy jednak pamiętać, że barszcz Sosnowskiego jest rośliną inwazyjną, a jego zwalczanie jest bardzo czasochłonne.

- Z przyrodniczego punktu widzenia najczęściej zwalcza się go chemią natomiast w tym roku kilka osób zaangażowanych w poznawanie barszczy z naukowego punktu widzenia wystosowało do gmin apel o niestosowanie tej chemii ponieważ skutki uboczne są dramatyczne dla środowiska. Substancja krąży bowiem jeszcze cały rok w wodach gruntowych i powoduje różne skutki dla owadów, ryb i innych roślin, które chcemy właściwie zabezpieczyć usuwając barszcz. Najczęściej zalecanym środkiem jest zwalczanie, które bierze pod uwagę koszenie i wykopywanie. Są to tzw. metody mieszane, ale trzeba się nastawić na to, że bez chemii to zwalczanie będzie trwało kilka lat - komentuje dr Zygmunt Dajdok. - Problem jest taki, że trwa to od kilku lat i doszło tam do odłożenia nasion w glebie. One nie kiełkują jednocześnie w jednym roku tylko mają to kiełkowanie rozłożone na kilka lat, bo w ten sposób roślina zabezpiecza się żeby trwać. Musimy brać to pod uwagę, że nawet jeśli zwalczymy stare okazy, wykopiemy je to w kolejnym roku z tych nasion, które tam już zostały będą pojawiać się nowe rośliny. To zwalczanie musimy prowadzić zatem tak długo aż ten bank nasion w glebie wyczerpie.

Jak zaznacza burmistrz Marek Szpanier, obecnie gmina Szczytna prowadzi rozmowy z Parkiem Narodowym, aby złożyć w tym celu wspólny wniosek. Na jego rozstrzygnięcie będzie trzeba jednak poczekać.

Zespół ekspertów, którzy od 2001 r. prowadzą badania dotyczące oceny skali inwazji barszczu Sosnowskiego i barszczu olbrzymiego na terenie Polski stworzył również mapę online, na której widnieją zarówno potwierdzone miejsca występowania, jak i zgłoszenia. Zobacz mapę - KLIKNIJ TUTAJ

Foto: Czytelniczka Doba.pl

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

czwartek, 10.08.2017 05:31
A moze tak "wypozyczyc" kilku skazanych z Klodzka do usuwania...
emeryt środa, 09.08.2017 17:50
Problem jest takie z rdestem kamczanckim. Jest trudny do...
kk środa, 09.08.2017 10:41
Teraz i tak jest polowe tego mniej niż dwa lata