Czy nie pozwala nam duma? Prawie zerowe zainteresowanie mediacją

piątek, 24.10.2014 10:40 2121 0

Prokuratura Okręgowa w zasadzie nie miała czego podsumowywać. Tydzień Mediacji, jaki trwał od 13 do 18 października nie przyniósł oczekiwanych rezultatów - we wszystkich jednostkach podległych, czyli w Prokuraturze Rejonowej w Świdnicy, Bystrzycy Kłodzkiej, Kłodzku, Dzierżoniowie, Ząbkowicach Śląskich i Wałbrzychu z bezpłatnych konsultacji skorzystały jedynie 3 osoby!

W trakcie Tygodnia Mediacji prokuratorzy udzielali zainteresowanym informacji na temat mediacji w postępowaniu karnym, pełnili dyżury i tłumaczyli kiedy ta forma może się przydać.

- Niestety mimo, że wydarzenie odbywa się co roku w tym samym miesiącu i nagłaśniane było przed lokalne media, a także na naszych stronach internetowych, zainteresowanie nim było praktycznie żadne. Tylko 3 osoby skorzystały z bezpłatnej pomocy prawnej, w tym dwie z Kłodzka i jedna z Wałbrzycha - mówi dla Doba.pl Ewa Ścieżyńska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. - Nie wiemy z czego wynika fakt, że mediacja nie może się przebić, a przecież wiele spraw dałoby się załagodzić w ten sposób. Warunkiem jest jednak chęć obu stron konfliktu, które muszą taką wolę wyrazić - dodaje.

Mediacja to metoda rozwiązywania konfliktów polegająca na porozumiewaniu się stron w obecności neutralnej osoby trzeciej. W procesie karnym jest próbą doprowadzenia do ugodowego, satysfakcjonującego obie strony rozwiązania konfliktu karnego w drodze dobrowolnych negocjacji. Mediator musi być osobą bezstronną, która nie reprezentuje interesów ani ofiary ani sprawcy przestępstwa, a której zadaniem jest wspieranie przebiegu negocjacji, łagodzenie powstającego napięcia i pomoc w wypracowaniu porozumienia.

Pod względem zasięgu - Prokuratura Okręgowa obejmuje dość spory teren, jesteśmy trzeci co do wielkości po Wrocławiu i Opolu, dziwi więc niechęć do polubownego rozwiązywania problemów. Tym bardziej, że koszty postępowania mediacyjnego ponosi Skarb Państwa.

Obecnie postępowanie mediacyjne jest stałym elementem procedury karnej, możliwym do zastosowania w wielu przypadkach konfliktów karnych, ciągle jednak mało znanym i niedocenianym przez strony postępowań i w związku z tym nie dość często stosowanym w praktyce.

 Być może nie w naszej naturze bratanie się w zwaśnionych chwilach, a szkoda - czasami warto bowiem dumę schować do kieszeni, oszczędzić sobie i innym nerwów, czasu, a bywa także, że i kosztów sądowych.

 

Marlena Mech

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)