Dalsze poszukiwania w Walimiu

Do akcji weryfikacji wkroczyli naukowcy. Tym razem na zlecenie gminy Walim sprawdzają teren przy pomocy georadaru o zasięgu prawie trzydziestu metrów oraz tak zwanej tomografii elektrooporowej, czyli przepuszczając przez ziemię prąd o wysokim natężeniu. Badania mają potrwać dwa dni.

Jak mówi w wywiadzie dla TVP Wrocław Łukasz Kazek, radny gminy Walim, pasjonat historii Gór Swoich, autor książek i publikacji historycznych: Po badaniach jakie zlecił sztab kryzysowy Starostwa Krzysztofowi Szpakowskiemu wyszło, że znajdują się chodniki na dworcu kolejowym w Walimiu, które biegną w głąb góry w kierunku Włodarza i my teraz weryfikujemy te badania. Pierwsza weryfikacja prowadzona tydzień temu nie wykazała tego, co Starostwo Powiatowe i Krzysztof Szpakowski. Bierzemy dzisiaj drugą ekipę, miesięcznik Odkrywca, to są ludzie, którzy zjedli zęby na takich badaniach i za jakieś dwa tygodnie będziemy próbowali jeszcze z ekipą z Akademii Górniczo-Hutniczej zrobić następne badania. I to będzie weryfikacja: cztery niezależne źródła, cztery ekipy i zobaczymy, czy rzeczywiście za dworcem znajdują się tunele kolejowe i będziemy mieli do czynienia z czymś, czego nie znamy odnośnie obiektu Riese.

Dlaczego Łukasz Kazek jest przekonany, że w tym miejscu znajduje się potężny kompleks podziemny można posłuchać w pełnym wywiadzie zamieszczonym na stronie wroclaw.tvp.pl.