Lekarze z Wrocławia liczą na szybkie zmiany w pakiecie onkologicznym

czwartek, 29.10.2015 09:11 898 0

Pakiet onkologiczny z punktu widzenia finansowania wciąż generuje szereg problemów dla szpitali onkologicznych, wśród nich można wymienić m.in. brak dodatkowych wycen za świadczenia czy problem kwalifikacji pacjentów onkologicznych - takie stwierdzenie pada ze strony  dr hab. Adama Maciejczyka, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu.

Nowoczesny akcelerator w DCO. CZYTAJ TAKŻE: Super aparat do radioterapii pojawił się w Dolnośląskim Centrum Onkologii

Polskie Towarzystwo Onkologiczne (PTO) i inne towarzystwa onkologiczne opracowały w 2014 roku strategię walki z rakiem. Do tej pory nie została ona przyjęta i wprowadzona przez rząd. W styczniu 2015 roku wdrożony został tzw. pakiet onkologiczny, który miał poprawić sytuację pacjentów onkologicznych. Ostatnio wprowadzone zmiany rozporządzeniami ministerstwa zdrowia nadal nie rozwiązują problemów, z jakimi borykają się ośrodki onkologiczne. Pacjenci onkologiczni już zbyt długo czekają na poprawę systemu diagnostyki i leczenia. Poprawa tego systemu powinna znaleźć się wśród priorytetów nowego rządu.

CZYTAJ: Pakiet onkologiczny. Lekarze: "To nie będzie działało!"

Kolejne wprowadzane zmiany niestety nie uwzględniły wszystkich postulatów środowiska lekarskiego, w tym rekomendacji zespołu ds. oceny pakietu onkologicznego. - Wprowadzenie bezlimitowości w leczeniu pacjentów jest ogromnym postępem. Pakiet onkologiczny z punktu widzenia finansowania powoduje jednak szereg problemów: brak dodatkowych wycen – im więcej pacjentów leczymy tym więcej tracimy, problem kwalifikacji – nie wszyscy chorzy pacjenci są kwalifikowani do leczenia, problem to także karta DILO. Często pacjenci kwalifikowani do leczenia są rozliczani poza pakietem. Problemem jest również niedoszacowanie kontraktów. Chcę podkreślić, że pakiet onkologiczny i skrócenie okresu leczenia jest pozytywny. Należy modyfikować pakiet i go poprawiać, ale na pewno z niego nie rezygnować  – wskazuje dr hab. Adam Maciejczyk.

- Mamy na Dolnym Śląsku konsorcjum, tworzymy filie, które są oddziałami DCO. Bardzo ważne jest tworzenie map potrzeb zdrowotnych, które będą odwzorowywać potrzeby regionów. Karty DILO są co prawda niekorzystne i sprawiają dużo problemów, ale niosą ze sobą informacje o pacjentach – dodał dr hab. Maciejczyk. 

Obecnie pakiet onkologiczny wymaga jeszcze wielu poprawek. Można wśród nich wymienić brak uproszczenia obsługi administracyjnej związaną z prowadzenie dokumentacji pacjentów diagnozowanych i leczonych w ramach pakietu onkologicznego. Konieczne jest ujednolicenie systemu informatycznego usprawniającego pracę lekarzy, którzy więcej uwagi będą mogli poświęcić pacjentom. Do najważniejszych problemów należy zaliczyć brak zmiany wyceny świadczeń onkologicznych. Szpitale onkologiczne nie były przygotowane na tak drastycznie zmniejszenie stawek za świadczenia. Dla przykładu wycena "osobodnia" w radioterapii została zmniejszona o 60% w stosunku do roku 2014. Obok dużego obłożenia obsługi administracyjnej to właśnie spadek wyceny "osobodnia" w radioterapii czy chemioterapii stał się przyczyną gorszych wyników palcówek medycznych leczących pacjentów onkologicznych.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)