Policjanci pomogli bezdomnym. Jeden z uratowanych leżał nieprzytomny na ziemi mając 5 promili

piątek, 22.1.2016 16:09 7167 6

Utrzymujące się niskie temperatury powodują, że osoby bezdomne są szczególnie narażone na wychłodzenie organizmu. Dlatego policjanci podejmują szereg działań mających na celu uchronienie tych osób przed niebezpieczeństwem. Tylko wczoraj funkcjonariusze z powiatu kłodzkiego pomogli dwóm bezdomnym znajdującym się na mrozie. Jeden z nich leżał nieprzytomny na ziemi, mając 5 promili. W obu tych przypadkach pomoc przyszła na czas.

- Policjanci w ramach akcji „Zima” szczególną uwagę zwracają na osoby bezdomne i bezradne, dla których ta pora roku jest szczególnie niebezpieczna. Wszystkie sygnały o takich osobach, które trafiają do jednostek policji, są niezwłocznie sprawdzane. Funkcjonariusze proponują lub organizują wspólnie też z innymi instytucjami, pomoc potrzebującym - informuje podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. - Tylko wczoraj m.in. w Bystrzycy Kłodzkiej policjanci otrzymali sygnał o tym, że bezdomny przebywa w miejscu nieogrzewanym i jest niewątpliwie narażony na niebezpieczeństwo. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania i zaopiekowali się mężczyzną. O problemach 54-latka powiadomili też instytucje pomocowe. Mężczyzna trafił do ośrodka, gdzie otrzymał stosowną pomoc.

W nocy oficer dyżurny otrzymał również w powiecie kłodzkim zgłoszenie od mieszkańca o leżącej osobie, która jest najprawdopodobniej nietrzeźwa.

- Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce, gdzie znaleźli leżącego na ziemi, nieprzytomnego mężczyznę, od którego czuć było silną woń alkoholu. Funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy i natychmiast wezwali Pogotowie Ratunkowe, które przewiozło 36-latka w stanie upojenia alkoholowego do szpitala, gdzie uzyskał stosowną pomoc. Przeprowadzone badania wykazały, że mężczyzna miał 5 promili alkoholu w organizmie - mówi podinsp. Martuszewska. 

W obu przypadkach pomoc przyszła na czas, a opisywane sytuacje nie skończyły się tragicznie. Zagrożenie utraty zdrowia, a nawet życia dotyczy jednak nie tylko osób przebywających na dworze. Niebezpieczne jest także przebywanie w opuszczonych i nieogrzewanych pomieszczeniach. Widząc osobę narażoną na takie wychłodzenie, nie bądźmy obojętni i pomóżmy jej.

Wystarczy jeden telefon pod nr 997 lub 112, a może on uratować ludzkie życie.

 

Przeczytaj komentarze (6)

Komentarze (6)

F... niedziela, 24.01.2016 20:24
...a kiedy będą likwidowane meliny a wokół mostu nad Nysą...
sobota, 23.01.2016 21:17
W Dzierżoniowie dają ciepłą zupę bezdomnym ze swoich bloczków ...
e.w sobota, 23.01.2016 12:14
Dla bezdomnych są schroniska, noclegownie, tylko tam nie można pić...
koń rafał sobota, 23.01.2016 10:31
Koń siedział w piwnicy i mu zgasili światło nie mógł...
piątek, 22.01.2016 17:59
Bezdomność to straszna rzecz, ale większość jest na własne żądanie-...
jola piątek, 22.01.2016 16:47
bezdomni to raz a caly dramat to alkohol