Pomóż braciom Orłowskim z Dzierżoniowa

czwartek, 25.9.2014 14:28 4234 0

Nazywamy się Anna i Adam Orłowscy, mamy dwóch synów, którzy wymagają stałej opieki.

 

                        

Maksymilian w październiku skończy 6 lat. W wieku 6 miesięcy stwierdzono u niego tzw. czaszkę trójkątną – miał zrośnięty czołowy szew czaszkowy, nie miał ciemiączka. Do 8 miesiąca życia nasz synek nie stwarzał większych problemów, był dzieckiem pogodnym i spokojnym. Później zachowanie Maksia zmieniło się; stał się niespokojny, nerwowy, rozdrażniony, głośno krzyczał, nie można było niczym uspokoić. W wieku prawie 2 lat przeszedł operację otwarcia i modelowania czaszki, aby mózg mógł się prawidłowo rozwijać. Nasze dziecko zyskało nowy lepszy wygląd ale problem z zachowaniem i postępami w rozwoju pozostał. Obecnie Maks ma stwierdzony autyzm dziecięcy, nadpobudliwość oraz znaczne opóźnienie w rozwoju. Maks nadal nie mówi i nie sygnalizuje potrzeb fizjologicznych. Ma prawie 6 lat, a zachowuje się jak roczne, góra dwuletnie dziecko.

                       

Szymon – starszy brat Maksia ma 7 lat, w tym roku idzie do szkoły. Do tej pory zdrowe dziecko, bardzo inteligentne, mające dobrą opinię w przedszkolu. W kwietniu tego roku Szymek zaczął utykać na prawą nóżkę, bolało go kolano. Udaliśmy się do lekarza pierwszego kontaktu, następnie do chirurgów, którzy nie stwierdzili niczego poważnego w tym kolanie, zalecili jedynie smarowanie maściami przeciwzapalnymi i przeciwbólowymi. Problem z nogą jednak narastał, więc udaliśmy się do lekarza ortopedy, który postawił wstrząsającą dla nas i dziecka diagnozę – chorobę Perthesa, czyli jałową martwicę głowy kości udowej. To nie kolano było chore, a biodro – ból promieniował. Szymek obecnie jest w II okresie choroby, czyli fragmentacji i niszczenia kości udowej. Ma całkowity zakaz chodzenia, konieczna jest intensywna rehabilitacja. Bez systematycznej rehabilitacji dojdzie do trwałego inwalidztwa naszego dziecka.

                       

Nasze potrzeby:

* zapewnienie Szymkowi długotrwałej rehabilitacji (choroba trwa kilka lat, koszt miesięczny rehabilitacji to ponad 1000 złotych)

* remont i dostosowanie mieszkania do potrzeb osoby niepełnosprawnej ruchowo, mamy małe mieszkanko (35 m2) na I piętrze

* sprzęt do rehabilitacji w domu – do ćwiczeń w odciążeniu(UGUL)

* większy samochód, w którym można zmieścić bez problemu 2 dzieci i wózek inwalidzki – jeździmy Fiatem Cinquecento

* pampersy dla Maksia rozmiar 6, środki do pielęgnacji przeciw odparzeniom

* terapia z zakresu integracji sensorycznej dla Maksia – koszt jednej godziny to około 70 zł.

                    

 

Sytuacja finansowa:

* mama – świadczenie pielęgnacyjne z tytułu opieki nad Maksiem + zasiłek pielęgnacyjny

* tata – praca tymczasowa (umowy miesięczne o pracę)

Kontakt:

tel. 601 761 372

e-mail: atro7@o2.pl

Dzierżoniów, os. Kolorowe 15c/5

Bank Zachodni WBK 14109023010000000590091846 z dopiskiem "Pomoc dla braci Orłowskich".



Dodaj komentarz

Komentarze (0)