Zorganizują festiwal im. Violetty Villas

7 Zobacz galerię

Jeszcze w tym roku ma zostać zorganizowany pierwszy festiwal imienia Violetty Villas. List intencyjny w tej sprawie podpisali wójt gminy Lewin Kłodzki, burmistrz Kudowy-Zdroju, prezes stowarzyszenia Fundus Glacensis, starosta kłodzki oraz dyrektor Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu.

- Celem dzisiejszego spotkania jest podpisanie listu intencyjnego mającego na celu uhonorowanie wybitnej osobowości, artystki Violetty Villas, która jest jednocześnie honorową obywatelką Lewina Kłodzkiego. Efektem tego listu intencyjnego będzie stworzenie festiwalu – wyjaśnia Joanna Klimek-Szymanowicz, wójt gminy Lewin Kłodzki.


Pierwszy festiwal miałby się odbyć jeszcze w tym roku a miejscem organizacji wydarzenia byłby Lewin Kłodzki oraz Kudowa-Zdrój.

- Brałem udział w spotkaniach z Violettą Villas po tym jak pojawiła się na tych terenach. Ona mówiła o tym jak chciałby tu funkcjonować. Czy to się spełniło, nie mi to oceniać. Koncertowała w Kudowie-Zdroju i myślała też o aktywizacji społeczności lewińskiej. Ta intencja dzisiejsza czyli zaangażowanie mieszkańców Lewina, Kudowy sądzę, że ma sens i nie ukrywam, że z radością przystępuję do takiej inicjatywy - mówi Piotr Maziarz, burmistrz Kudowy-Zdroju.


- Inicjatywa jest nowa, więc na razie myślimy o imprezie dwudniowej na bazie Lewina jeśli chodzi o imprezę plenerową a w Kudowie koncerty w sali. Oczywiście wszystkim partnerom zależy na tym, aby pozyskać takie środki żeby ta impreza w przyszłych latach się rozrastała – mówi Marek Mazurkiewicz, zastępca prezesa stowarzyszenia Fundus Glacensis – Chcielibyśmy żeby to był również taki impuls do działania dla ludzi, którzy tutaj żyją, spotykali się z Violettą. Aby bardziej włączyli się w te działania i żeby był to taki element pobudzający społeczność do aktywności na rzecz swojej gminy. 


W organizację festiwalu włączył się także Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu oraz stowarzyszenie Fundus Glacensis.

- To, że Violetta Villas zasługuje na taki festiwal to myślę, że dla nas, mieszkańców Ziemi Kłodzkiej jest oczywiste – komentuje Wojciech Heliński, prezes stowarzyszenia Fundus Glacensis - Ta inicjatywa wyszła spośród osób, których w pewnym sensie Violetta Villas połączyła, bo to był czas kiedy wiceburmistrzem Kudowy-Zdroju był Piotr Maziarz, kiedy Maciej Kieres został jej akompaniatorem i przez ostatnie 12 lat jej życia był jej głównym muzykiem. Jeśli chodzi o nas czyli stowarzyszenie Fundus Glasensis to Marek Mazurkiewicz był wtedy dyrektorem ośrodka kultury w Polanicy-Zdroju, ja pracowałem w Kudowie i to był ten moment kiedy staraliśmy się, aby Violetta Villas była godnie prezentowana na Ziemi Kłodzkiej. Już wtedy przy organizacji koncertów mocno pomagał nam Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu i dyrektor Piotr Borkowski. Te osoby połączyła właśnie osoba Violetty Villas. Po śmierci artystki uznaliśmy, że jesteśmy jej to winni. Jednocześnie mamy świadomość tego, że to przypomnienie skąd pochodzi Violetta Villas jest również walorem promocyjnym regionu. Nie ukrywam, że zależy nam na tym, aby ta inicjatywa wyszła stąd, z Lewina, z Kudowy czyli z tych miejsc, z których ona pochodziła żeby nagle się nie okazało się, że festiwal organizowany jest gdzieś w Warszawie czy Kołobrzegu.


Organizacja festiwalu to jednak nie wszystko. W przyszłości planowana jest także budowa muzeum pamięci wybitnej artystki.

- Mamy w planach utworzenie Muzeum Violetty Villas natomiast to byłby raczej nowoczesny obiekt muzealny. Zostałby on wybudowany koło wiaduktu, który to planujemy w przyszłości podświetlić – wyjaśnia wójt Lewina Kłodzkiego.

Być może na rynku w Lewinie Kłodzkim stanie także pomnik wielkiej diwy.